Za Natalią Maliszewską Puchary Świata w Nagoi i Szanghaju. W Japonii na swoim koronnym dystansie 500 metrów zajęła czwarte miejsce, a tydzień później prowadziła w finale by... upaść w ostatnim wirażu. – Jak oglądam ten bieg, to tylko do momentu, w którym jestem pierwsza – przyznaje w rozmowie z TVPSPORT.PL.